Krokusy przekwitają, ale powoli zaczynają pojawiać się niskie prymulki i lazurowobłękitne cebulice. Nie mam zbyt wiele czasu na szkicowanie, bo ogród po zimie wymaga dużo pracy. Wczoraj rozrzucałam nawóz wokół róż, a wcześniej zasilałam różaneczniki i azalie. Do tego trzeba dodać pielenie, bo chwasty są szybsze niż jakiekolwiek inne rośliny. Na razie więc powstają jedynie pospieszne szkice, kiedy padam zmęczona pod koniec dnia.
Crocuses wither but the little primulas and blue scillas start to bloom. My garden requires a lot of work and I don't have much time for sketching. So for today only one small sketch after hard gardening.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz