Dostałam od mamy bukiet astrów. Skomplikowane kwiaty, ale posłużyły mi do swobodnej zabawy kolorami i ćwiczenia malowania w negatywie. Poniżej widać jak zmieniał się obrazek w ciągu kolejnych dni, kiedy miałam chwilkę czasu na malowanie.
I've got a bouquet of asters from my mother. The flowers are complicated in their multipetal form so I simply played with colors and practised negative painting. Below you can see the progress of the painting.
Cudowne! astry to już jesień! to ta lepsza strona jesieni.
OdpowiedzUsuńTo prawda, astry są piękne i jest w nich jakaś pełnia, mimo skojarzenia z jesienią.
Usuń