piątek, 5 września 2014

Jarzębina. Rowan.

Pracowite są te pierwsze dni września. Dużo obowiązków, zaczynanie nowej powieści. Między sprzątaniem, gotowaniem a komputerem udało mi się namalować jarzębinę.
The first days of September are very busy. Lots of domestic tasks and beginning of the new book (hard as usual). Running from cooking to vacuum cleaner and from vacuum cleaner to my computer I managed to paint rowan berries.

4 komentarze:

  1. Wydaje mi się, że utrwalałaś jarzębinę w ubiegłych latach, ta jest wyjątkowo piękna! Blask owoców ale fantastyczne liście, podgięte i z brązowymi plamami!

    OdpowiedzUsuń
  2. Agnieszka, tak piękne !!! Pozdrawiam, Sadami
    Agnieszka, so lovely!!! Cheers, Sadami

    OdpowiedzUsuń