Bardzo lubię te różowe irysy, niestety w tym roku jakoś mało ich zakwitło. I w ogóle coś się z tymi irysami dzieje. Dużo liści - mało kwiatów. Dobrze kwitną tylko te najpospolitsze - blado cytrynowe i niebiesko-fioletowe.
I adore the pink irises (like the one I painted at the bottom of the page) but this year there are only a few in my garden.
Może po tych deszczach ruszą z zakwitaniem? Ostatnio u nas dużo pada :) moje kwiatki, które jakiś czas temu wysiałam, wreszcie powschodzily. Niektóre całkiem bujnie, a niektóre jeszcze nieśmiało.
OdpowiedzUsuńNie wytworzyły pąków. I to chyba nie jest kwestia deszczu, tylko braku słońca. Nasze drzewa się rozrosły, więc irysy znalazły się w cieniu.
UsuńU mojej Teściowej kwitną niebieskie chyba w dwóch rodzajach, żółte i łososiowe, co do których nie wiem czy mi się podobają czy nie :D. I chyba jeszcze jakieś. Nie zrobiłam zdjęć, może szkoda.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się cała kolekcja, ale chyba za słabą mam ziemię, bo co kupię jakiś ciekawszy kolor, to kwitnie w pierwszym roku, a potem już nie :(
Usuń