wtorek, 19 czerwca 2012

Szkice z Francji raz jeszcze. Sketches from France once more.

Czerwone markizy restauracji w Gordes.
Francuski  obiad
To moja ulubiona akwarela z tamtych wakacji. Przypomina mi gorące prowansalskie lato, zapach melonów i nagrzanych ziół. Poniżej zamieściłam szkic znajdującego się na naszym kempingu borrie. Jest to po prostu rodzaj pasterskiego szałasu, zrobiony z kamieni niepołączonych zaprawą. Wygląda jak obiekt z epoki kamiennej, choć prawdopodobnie pochodzi z dziewiętnastego wieku. This is my favourite watercolor from those painted during our stay in Provence. It reminds me of hot summer in Luberon, of fragrance of ripe melons and herbs bathed in sunlight. On the sketch below you can see borrie - a typical view in Luberon. This one was on our camping. Borrie is a kind of shepherd shelter made from stones. It looks like somethig built in the Stone Age. In fact it was probably made in nineteenth century.
Borrie
Nasze obozowisko
Martwa natura w słońcu
Widok na masyw Luberon
Platan w Castellane
Urok średniowiecznych murów
 

1 komentarz: